niedziela, 6 lipca 2014

Niall- "The Secret" cz.2 [ostatnia]

- Czy aby na pewno? - Spytał patrząc mi głęboko w oczy.
- Jesteśmy na miejscu. - Powiedziałam zmieniając temat i odwracając wzrok od niego. - Chcesz wejść?
- Skąd wiedziałaś?
- Dopytywałeś się wciąż o twoje zamówienia.
- Oh...
- Yep...
Weszliśmy do środka. Kazałam mu iść do salonu, a ja poszłam zrobić coś do picia.
- Przepraszam, ale nie mam nic do jedzenia.
- Głodujesz?!
- Nie. Po prostu nie lubię jeść.
- Nie jesteśmy podobni do siebie.
- Niestety...
- Czemu?
- Czemu co?
- Czemu tak się zmieniłaś?
- Że co proszę? Nie znasz mnie.
- Ależ znam. Stephanie Waters. Nie jesteś taka sprytna jak ci się wydawało. Miałaś młodszą siostrę Mię. Zginęła w wypadku. Miała 16 lat, zbuntowała się przeciwko rodzicom i pojechała ze znajomymi na imprezę. Natomiast ty, jeszcze w tym samym roku co ona zginęła pod pretekstem marzeń w wieku 18 lat przeprowadziłaś się tu, do Londynu, żeby zapomnieć o tym co się wydarzyło. Kochasz Mullingar, ale chcesz pamiętać tylko te dobre chwile. To ty mnie zachęcałaś do udziału w X-Factor. Byłaś moją pierwszą miłością... - Zabolało.Cholerna prawda. Zabolała.
- Czemu teraz Niall?
- Nie sądzę, by był to przypadek. Wierzę, że mieliśmy się spotkać. Strasznie się zmieniłaś. Zawsze byłaś przeciwna takiemu wyglądowi. I te kolczyki...
- Śmierć zmienia Horanku...
- Chodź tu do mnie. - Wstał i mocno mnie przytulił. Zaczęłam płakać w jego ramię.
- Ja nie chciałam Niall... Nie powinnam jej pozwalać iść na tę imprezę... To moja wina...
- Shh... To nie twoja wina. To nie ty spowodowałaś wypadek.
Ujął moją twarz w dłonie i delikatnie mnie pocałował. Potrzebowałam tego. Potrzebowałam JEGO miłości.
- Niall?
- Tak?
- Proszę, nie zostawiaj mnie samej...
- Jeżeli chcesz, mogę zostać na noc.
- Nie Niall. Nie zostawiaj mnie już nigdy.
- Oczywiście. Tylko wyjmij te cholerstwa z twarzy.
- To atrapy.
- Nie wyglądają.
- A jednak.
- Świat mody mnie zadziwia. Ale i tak je wyjmij.
- Okay.
- Okay.
Nie wypuszczał mnie ze swoich ramion przez dłuższą chwilę. Później zaczęliśmy rozmawiać jak żyliśmy przez te 2 lata bez siebie.
- W końcu moja Steph wróciła.
- Twoja na zawsze.
- Tylko moja.
- A ty jesteś mój.
- Mam metkę z napisem "Należę do Steph W. Jak się zgubię oddajcie mnie jej."
- Urocza ta metka. Dziwne, ja mam na swojej metce napisane "Należę do Niall'a H. Jak się zgubię oddajcie mnie jemu."
- Przypadek?
- Nie sądzę.
Cieszę się, że odzyskałam mojego Niall'a. Cieszę się, że znalazł mnie. Powiedział mi to. Wierzę mu. Kocham go. Zapełnił moją pustkę w sercu.
***38 lat później***
Tak też z antypatycznej Mii Waters, powróciłam do uroczej Stephanie Waters. Moja siostra chciałaby żebym się nie zmieniała. Była dobra i miła. Tylko ja stworzyłam jej nową postać, którą sama żyłam. Żałuję tego. Żałuję, bo to była moja wina, że straciłam Nialla. To moja wina, że stałam się taka jaka się stałam.
- Babciu, gdzie teraz jest ta twoja pierwsza miłość? - Spytała wnuczka Kathie. No tak. W mojej opowieści nie ujawniłam imienia.
- Nie uwierzyłabyś... Ja też nie wierzyłam. - Powiedziała moja córka Mia i spojrzała na jej starszego brata Aarona.
- Naprawdę. To był szok. - Odezwał się mój syn.
- Siedzi tam. - Wskazałam na fotel na przeciwko mnie.
- To dziadek nim jest? - Zdziwił się syn mojej córki, Calum.
- Tak. Mój książę z bajki. - uśmiechnęłam się.
- Nie może być. To on jest tym uroczym irlandzkim blondynem? - spytała syn mojego syna Ashton.
- Też kiedyś miałem włosy! - Odezwał się Niall.
- Ale twoje oczy głębokie i błękitne jak ocean nie straciły blasku. - dodałam.
- Twoje kocie oczy też... A metki nadal są. - Zaśmiał się mój ukochany.
- Babciu, a to są blizny? - Kathie.
- To głupota, moja droga. Głupota. - odparłam.
- No nic. Czas do spania szkraby. - Powiedział Niall.

THE END.

Taki krótki imagin. Nawet nie planowałam się rozpisywać na wiele części... A po za tym... Zdążyłam jeszcze dzisiaj napisać drugą i ostatnią część. Mam nadzieję, że wam się podoba.
May xx

6 komentarzy:

  1. Świetne :) I jeszcze te imiona wnucząt :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak tak tak ! Jak najbardziej tak :* świetne

    OdpowiedzUsuń
  3. właśnie, te imiona :) świetne! :D
    zapraszam do mnie na ff O Harrym http://heat-me-harry-styles-fanfiction.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajna część! Szkoda tylko, że już ostatnia! :-)
    Dobrze się czytało, zresztą jak zawsze :)
    Calum, Ashton, to mi się kojarzy z 5sos :P
    Czekam na więcej! :**
    Weny!

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. A calum Ashton to nie z 5sos przypsdkiem

    OdpowiedzUsuń