czwartek, 19 czerwca 2014

Harry

Widziałem tą dziewczynę. Niby była taka sama jak wszystkie, jednak było w niej coś co powodowało, że nie potrafiłem odwrócić od niej swego wzroku. Jej delikatne, długie włosy spływały w mocno zakręconych falach po jej nagich  plecach, a na czubku jej głowy zawieszony był zwiewny, biały materiał. Na jej porcelanowej twarzy widniał delikatny makijaż, który od zawsze powodował, że czuła się lepiej. Chociaż zapewniałem ją dzień w dzień, że tego nie potrzebuje, że dla mnie zawsze jest najpiękniejszą. Ona zawsze trzymała się swojego. I to w niej kochałem.
Jej drobne dłonie trzymały kolorowy bukiet małych różyczek. Białe, czerwone i jej ulubione- różowe. Pamiętam ten dzień, gdy podarowałem jej tysiąc tych róż. Dosłownie tysiąc. Cały wielki taras, na którym mieliśmy swoją pierwszą randkę był nimi wypełniony.
Jej zaskoczenie i uśmiech sprawia mi radość do teraz. Zasługiwała na coś wyjątkowego, jednak czy zasługiwała na mnie?
Pamiętam jak po wielu moich prośbach i błaganiach zgodziła się na przeprowadzenie ze mną do Londynu. Mogłem mieć swój skarb przy sobie, mogłem dziennie oglądać jej zaspaną twarz. Czułem się jak największy szczęściarz na świecie bo mogłem budzić się przy niej. Dzień, w dzień mogłem podziwiać jej piękno, mogłem być przy niej i ją wspierać kiedy miała trudne chwile.
W końcu nadszedł ten dzień. Dzień, w którym wszystko zależało od jej jednego słowa. Tego dnia zabrałem ją do naszego rodzinnego domu, do Holmes Chapel. To tu się wychowaliśmy, to tu się poznaliśmy i to tu wszystko się zaczęło. To nie było zwykłe przejście się po miejskim parku. Pamiętam jak zaprowadziłem ją pod fontannę przy której pierwszy raz ją pocałowałem. Była taka niewinna i całkowicie nieświadoma tego jak na mnie działała. Pamiętam również uczucie strachu jakie mną ogarnęło przed oświadczynami. Klęknąłem przed nią ignorując strugi wody uderzające o moje plecy przez fontannę i wyciągnąłem pierścionek.
Powiedziała "Tak", a ja już wiedziałem, że ta miłość nie będzie miała końca.

Tak oto jesteśmy tutaj. Ja stojący przed wielkim ołtarzem, czekający na swoją księżniczkę. Ona prowadzona przez swojego ojca w moją stronę. Muzyka zaczyna rozbrzmiewać, a ona zbliża się do mnie.
Pamiętam reakcje jej ojca gdy dowiedział się, że zostaliśmy parą. Moja rodzina zawsze przyjaźniła się z jej, więc znaliśmy się praktycznie od dawna, ale to było coś innego. Właśnie teraz przypominają mi się te słowa " Bądźmy szczerzy, może mam pięćdziesiąt lat na karku, ale jeśli zranisz ją , znajdę Cię i skopie Ci dupe tak, że nikt Cie nie pozna" Staram się powstrzymać delikatny uśmiech, więc pochylam swoją głowę w dół zakrywając twarz swoimi lokami. Widzę jak moja ukochana podchodzi do mnie. Łapie ją za jej drobną dłoń i przypominam sobie ile rzeczy mi nią zrobiła, jednak czym szybciej oddalam od siebie tą myśl, ponieważ to nie jest czas i miejsce na to.

Ceremonia trwa, a ja siedzę wpatrując się w nią jak w najpiękniejsze arcydzieło. Kocham w niej tą niewinność, ten delikatny uśmiech i rumieńce na policzkach. Uwielbiam jak chowa swoją twarz gdy jest zawstydzona czymś co jest dla mnie normalne. Kocham to jak denerwuje się na mnie gdy zostawię swoje ubrania na ziemi. To jak stara się być poważna, gdy ciągle ją rozśmieszam. Kocham w niej tą naturalność, to, że zawsze daje upust swoim emocją nie ukrywając niczego przede mną.
-Tak. - mówimy sobie oboje.
To właśnie teraz jestem o wiele szczęśliwszy. Bo jest przy mnie ktoś , kto odwzajemnia moje uczucia pomimo wszystko.

___________________________________________________

Hej kochani ! Przepraszam was, że musieliście tak długo czekać, ale o to jest ! Nowy imagin :) Mam nadzieję , że się spodoba. Zapraszam do komentowania !

by @LetsMakeMyWish

13 komentarzy:

  1. Genialny , taki uroczy <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ach... <3 Niesamowite!
    Awww... już od dawna nie czytałam tak ciekawego imagina!

    OdpowiedzUsuń
  3. hej swietny blog zaczelam go nie dawno czytac i bardzo mi się spodobal
    mam do was takie pytanie moglybyscie mi pomoc się tu odnaleźć
    chodzi o to ze w imaginie jeszcze z 2013 był taki cykl o tytule "Harry i Zayn" i trochę się zgubiłam mogly byscie mi napisac jak znaleźć czesc 4 itd. do tego
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  4. CUDOWNE!
    Zresztą jak każdy twój imagin xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeny to jest takie romantyczne *.*
    Megaaa słodkie! :-)
    Aż chce się czytać takie imaginy!
    Te retrospekcje Hazzy nadają klimatu i przygotowują na "Tak" ;)
    Czekam na nn!

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. OMB JAKI SŁOOOOOOODKI ;) KOBIETO, TY MASZ DO TEGO CUDOWNY TALENT!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeejuu śliczny :>>

    OdpowiedzUsuń