wtorek, 26 lutego 2013

Zayn cz.3

Hej Daryjka przepraszam że wczoraj nie wstawiłam ale wiesz o co chodzi ... :d A więc macie 3 część!/ Sandra


-Chłopaki musimy mu to powiedzieć- dodał Liam

-Co muszę wiedzieć? O co kur*a chodzi?- wybuchł Zayn

- No bo wiesz... bo Perrie...- zaczął Liam

-No ona i ten koleś z którym gadałeś oni mają romans. Ona cię zdradza  jakiś miesiąc. Stary przykro nam ale taka jest prawda.- dokończył Harry

-Co ty pierdo*isz? Skąd to wiesz?

-Od El, zadzwoniliśmy do Pezz i się do wszystkiego przyznała.- powiedział Louis. Po jego słowach Zayn dostał sms’a:

‘Zayn to koniec! Nigdy cię nie kochałam, chciałam stać się sławna. Już jestem więc ciebie nie potrzebuje. Weź sobie mieszkanie ja się wyprowadzam. NIE DZWOŃ! Perrie” Zayn się załamał wybiegł z pokoju trzaskając drzwiami, po jakimś czasie wybiegłam za nim. Szukałam go do późnego wieczoru. Znalazłam go na pomoście stał z jakimś alkocholem. Podeszłam bliżej a on wskoczył do wody szybko wskoczyłam za nim bo wiedziałam że nie umie pływać.

Dość długo byliśmy pod wodą ale z ostatkiem sił wyciągnęłam go na brzeg. Zaczęłam robić mu masarz serca i sztuczne oddychanie. Po jakieś chwili wypluł wodę i spojrzał na mnie.

-Nigdy więcej mi tego debilu nie rób!!!- mocno go przytuliłam

-Obiecuję i przepraszam. Zawdzięczam tobie życie. Byłem skończonym kretynem bo dopiero coś zrozumiałem.

-Co?

-To, że ... od samego początku byłem w tobie zakochany.- złapał mnie delikatnie za twarz i pocałował.

-Chodź już wszyscy się martwią o ciebie.- pomogłam mu wstać lecz on cały czas trzymał mnie za dłonie.

-Mam ważne pytanie- zaczął.

-Jakie?

 -[T.I.] czy zostaniesz moją dziewczyną?- zaniemówiłam. Pocałowałam go, a on go odwzajemnił, byliśmy przez dłuższy czas przytuleni.

-Czy mam rozumieć, że to znaczy tak?

-Tak ale nie wiem czy wytrzymasz z rozpieszczoną córeczką tatusia.

-Oczywiście że wytrzymam.- złapał mnie za rękę i poszliśmy w stronę hotelu. Zdążyliśmy już wyschnąć, w holu czekali na nas chłopaki i tata.

-Gdzie wy byliście?- krzyknął tata gdy nas zobaczył.

-To długa historia ale twojej córce zawdzięczam życie.- mulat pocałował mnie w czoło. Poszliśmy do pokoju Liam powiedział, że idzie do chłopaków spać.

-Powiesz mi tak naprawdę dlaczego wyszłaś z tamtej imprezy?- spytał

-No bo ja nie mogłam wytrzymać jak widziałam całującego się ciebie i jej.

-Głuptasie!- zaczął mnie łaskotać.

-Zayn proszę przestań!- ledwo wypowiedziałam te słowa.

-To zależy co za to dostanę

-A co byś chciał?

-Yyy... pomyślmy- obdarował mnie najwspanialszym pocałunkiem jaki kiedykolwiek przeżyłam. Potem zaczęliśmy rozmawiać tak spędziliśmy całą noc. Następnego dnia One Direction mieli koncert. Po piosence „One Thing” Zayn przy jego fanach przedstawił mnie jako jego dziewczynę. Świetnie się bawiłam na ich koncercie. Kolejne 2 dni spędziłam z moim ukochanym, ale nasz wyjazd dobiegł końca. Teraz planujemy zamieszkać razem. Jest nam ze sobą naprawdę dobrze i w końcu znalazłam swojego księcia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz