sobota, 31 sierpnia 2013

Zayn&Harry cz.78

 PROSZĘ PRZECZYTAĆ INFORMACJĘ POD ROZDZIAŁEM!
***Oczami Zayna***
Po kłótni z Gregiem i Niallem wyszedłem z ich domu i zamówiłem taksówkę. Pojechałem na lotnisko. Poczekałem około godziny na samolot i w końcu siedziałem na pokładzie samolotu do Londynu. Pojadę do Nelly. Nie mogę jechać do rodziców,bo już widzę tą awanturę. Mama na pewno mnie znienawidzi,zresztą wszyscy moi najbliżsi to zrobią. Nie wiem co z zespołem. Niall mi ego nie wybaczy. Jakbym na tym wieczorze kawalerskim nie siedział przy barze i nie poznałbym Nelly,może teraz wszystko by było po staremu.
Po kilku godzinnym locie byłem w końcu w Londynie. Wsiadłem do taksówki i pojechałem do domu barmanki. Zapukałem do jej drzwi i po chwili ją ujrzałem. Była ubrana w krótką,koronkową,czarną koszulę nocną.
-Zayn!-rzuciła mi się na szyję i zaczęła całować.-Boże co ty tu robisz? Miałeś być w Irlandii z Rebeką.
-Mogę wejść?
-Tak,jasne wchodź-weszliśmy do salonu i rzuciłem walizkę w kąt.
-A ty nie jesteś z rodziną?
-Byłam na chwilę u nich,ale nie lubię tych całych świąt. Co ty tu robisz?
-Jestem już cały twój.
-Chcesz przez to powiedzieć,że odszedłeś od Beki?-była w lekkim szoku.
-Tak.
-Kocham cię Zayn!
-A ja ciebie-wbiłem się w jej usta i zachłannie całowałem.-Chcesz ze mną zamieszkać?
-Oczywiście,ale czy możemy mieszkać tutaj? U mnie?
-Dla ciebie wszystko. Pojedziemy jutro do mnie po resztę rzeczy. Nikogo nie będzie,wszyscy wyjechali więc będziemy mieli spokój.
-Cieszę się,że teraz możemy być razem. Pewnie jesteś zmęczony po nocnej podróży. Chodźmy spać-pociągnęła mnie do sypialni,gdzie bardzo szybko usnąłem.
**2 dni później**
***Oczami Rebeki***
Przez ostatnie 2 dni byłam wrakiem człowieka. Nie wychodziłam z pokoju. Często ktoś przychodził,ale zawsze wszystkich wypraszałam. Wyłączyłam telefon, odcięłam się od świata. Leżałam na łóżku wpatrując się w sufit. Nagle do pokoju wszedł Niall z Megan na rękach.
-Mała się za tobą stęskniła-powiedział chłopak.
-Daj mi ją-blondynek położył dziewczynkę obok mnie.
-Mamo!-krzyknęła i rzuciła się na mnie z rączkami. Mocno ją do siebie przytuliłam.
-Hej perełko. Niall zostaniesz?
-Jasne-dosiadł się do nas. Po krótkiej zabawie z córką ona zasnęła.
-Dzwonił Zayn-powiedział nie pewnie blondyn.
-Co chciał?
-Pytał się co u ciebie i Megan.
-Jakby go to interesowało-warknęłam
-I.... yyy....
-Horan mów!
-Wyprowadził się.
-I bardzo dobrze. A zmieniając temat kiedy wracamy do Londynu?
-Kiedy tylko chcesz,ale w sylwestra mamy koncert u Królowej. Idziesz?
-Chętnie bym poszła, ale nie jestem gotowa na spotkanie Zayna z jego kochanką.
-No rozumiem. To jak chcesz spędzić sylwestra?
-W domu z Megi. Chcę powoli dojść do normalności. Chcę wracać do domu,może być jutro?
-Oczywiście,jeśli tylko chcesz to wracamy jutro. A dzwoniła też Trisha. Powiedziała,że zawsze możesz na nią liczyć i że nie spodziewała się czegoś takiego po Zaynie.
-Niespodzianka-powiedziałam z ironią.-Idę później na spacer z Megi.
-Jestem z ciebie dumny, młoda.
-Przypominam ci stary,że jestem młodsza tylko o rok.
-Zaczynasz żartować,robisz postępy.
-Heh robię to dla was. Idę się ogarnąć.
-Okej,to ja lecę-ucałował mnie w czoło i wyszedł. Poszłam do łazienki i wzięłam długi,gorący prysznic.
Ubrałam się w czarne rurki,ciepły,łososiowy sweter, a na szyję zawinęłam  szarą chustkę. Założyłam ciepłe skarpetki i czarne kozaki. Wyszłam w łazienki i wzięłam się za ubieranie mojej pociechy. Zeszłyśmy na dół i założyłam sobie i córce kurtki.
-Rebeka może pójść z wami?-usłyszałam głos Grega.
-Chcę pobyć z córką, jestem jej to winna.
-Okej,ale uważaj.
-No dobra.
-Wiesz,że mogą latać za tobą paparazzi?
-Wiem,ale spokojnie dam radę-zapewniłam starszego brata,wzięłam Megan na ręce i wyszłam. Przed
domem stało kilku dziennikarzy,gdy tylko mnie zobaczyli zaczęli wykrzykiwać różnymi pytaniami. Wiedziałam że nie dadzą mi spokoju.
-Dobrze odpowiem na kilka pytani,tylko proszę byście byli trochę ciszej-wszyscy zgodnie kiwnęli głowami,zgadzając się na mój warunek.
-Czy to prawda,że nie jesteś już z Zaynem?
-Tak to prawda.
-Miał on kochankę?
-Tak-moje odpowiedzi były bardzo krótkie i pozbawione jakichkolwiek emocji.
-Czy on teraz jest z nią?
-Tego nie wiem i szczerze nie interesuje mnie to.
-A co z waszą córką?-no właśnie co z naszą córką? Też chciałabym to wiedzieć.
-Megan zostaje ze mną,o reszcie nie rozmawiałam jeszcze z Malikiem. Przepraszam ale musimy już iść-wyminęłam dziennikarzy i poszłam wzdłuż ulicy. Poszłyśmy do parku. Lepiłyśmy bałwany,robiłyśmy aniołki na śniegu i biegałyśmy rzucając się śniegiem. W końcu się zrelaksowałam. Widziałam,że paparazzi robili nam zdjęcia,ale wtedy mnie to nie obchodziło.
dobrze bawiłam się z córką,ale po godzinie zabawy postanowiłam,żebyśmy wróciły do domu,bo mała była już trochę zmarznięta. Posadziłam dziewczynkę na barana i wróciłam do domu. Przebrałam Megan,nakarmiłam i  położyłam spać. Sama trochę się nudziłam,więc weszłam na internet. Wszędzie były informacje o moim zerwaniu z Zaynem. Weszłam jeszcze na twittera. W światowych trendach było kilka akcji w tym: #JesteśmyZTobąBeki! albo #ZabekaComeBack i kilka innych już nie dotyczących mnie. To było miłe,że fani Zayna tak mnie wspierają. Odpisałam na kilka tweetów i zobaczyłam kolejną akcje która chyba dopiero się zaczynała,ale już dobrze im szło #DirectionersHateNelly! To mi poprawiło humor. Zobaczyłam zdjęcie tej całej Nelly. Co Zayn w niej widzi? Wyglądała jak dziwka. Opalenizna ze solarium,mocny makijaż,krótkie i obcisłe ubrania, duży biust. Widać,że Malik ma do takich słabość,w końcu Perrie była podobna.
Chciałam do nienawidzić,ale nie potrafiłam. Byłam pewna,że gdyby teraz stanął teraz przede mną i prosił o wybaczenie i chciałby do mnie wrócić,to na pewno bym się zgodziła.
***Oczami Anastazji***
Święta spędziłam z  Harrym i jego rodziną, dołączyli do nas również Lou i El z Chrisemi i swoimi rodzinami. Dawno nie przeżyłam aż tak rodzinnych świąt. To było coś niesamowitego. Bardzo polubiłam siostry mojego brata i siostrę Stylesa.
Od razu po Bożym Narodzeniu ja z Harrym,Louisem,Eleanor i Chrisem wróciliśmy do domu w Londynie. Byliśmy bardzo zdenerwowani bo dowiedzieliśmy się o zdradzie Zayna i o tym,że zostawił Rebekę. Gdy wróciliśmy jego rzeczy już  nie było może to i lepiej bo bym go zabiła.
Siedzieliśmy w salonie,gdy do domu weszli Niall z Megan i Rebeką. Ja z Elką zerwałyśmy się z kanapy i mocno przytuliłyśmy blondynkę.
-Ej spokojnie to tylko a-zaśmiała się
-Boże jak się czujesz? Jak do tego doszło? Czy to w ogóle prawda?-krzyczałyśmy z Calder jedna przez drugą.
-Wariatki. No nie jestem już z Zaynem,ale chyba już to do mnie doszło i czuję się lepiej niż pierwszego dnia.
-Nas nie oszukasz. Widzę że cierpisz,ale chowasz się za maską bo twoja duma na to nie pozwala by pokazać jak bardzo cię to boli-powiedziała El
-No masz rację. To boli,cholernie boli, i chyba nigdy się po tym nie podniosę.
-Masz nas!-krzyknął Hazz-A teraz robimy grupowego miśka!-wszyscy rzuciliśmy się na Rebekę i mocno ją przytuliliśmy.
-Ej przytulanie bez Daddy-ego?-odwróciliśmy się i zobaczyliśmy stojącego w drzwiach Paynego
-Liaś chodź do nas-powiedziałam i po chwili wszyscy się tuliliśmy.
-Pamiętaj,że masz nas-zapewnił Rebekę Liam
-Jesteśmy wielką,patologiczną rodzinę-powiedział Tommo i zaczęliśmy się śmiać. Później razem z Eleanor pomogłyśmy Rebece rozpakować torby i zając się Megan,tak by jak najmniej myślała o Maliku....
_________________________________________________________________________________
Długo mnie z wami nie było,za co serdecznie przepraszam. Jeśli możecie dodawajcie się do obserwujących ego bloga wtedy będziecie wiedzieli na bieżąco o wszystkich naszych opowiadaniach.Byliście  Daria odchodzi z bloga. Więc poszukujemy nowej ADMINKI! Jeśli piszecie imaginy i chcecie się nimi podzielić na naszym blogu i dołączyć do mnie i Natalii wysyłajcie swoje opowiadania na e-mail: sandralewa@onet.pl
Przyjmiemy jedną osobę i bardzo ważne żeby dodawała imaginy przynajmniej 2 razy w tygodniu. Czekamy xoxo /Sandra

12 komentarzy:

  1. zaaaajebisty! kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  2. tak jest niech teraz Zayn cierpi- boże... czuje się jak sadysta jakiiś ---_---
    imagin wspaniały ja chcę next teraz tu

    OdpowiedzUsuń
  3. ekstra !! a tera Rebeka powinna się związać z kumplem Zayna, żeby jeszcze więcej żałował hihi tak wiem lubię się mścić ...... tak jakby była z Justinem ale z kimś innym wiem trochę mi odbija

    OdpowiedzUsuń
  4. odpisz mi plis wrócą do siebie??? to będzie nasza słodka tajemnica ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem tak zakończenie będzie szczęśliwe ale jeszcze trochę się wydarzy ;)

      Usuń
  5. Wystraszyłaś mnie tym napisem na czerwono!:D Rozdział jak zawsze cudowny ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. G-E-N-I-A-L-N-E <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba zaraz umrę po raz kolejny. Znowu mnie zabijasz. Boże Malik ! Jesteś takim idiotą ! Strzele mu w jape jak go kiedyś spotkam, obiecuję ! Oczywiście kocham jak piszesz <3 Czekam na ciąg dalszy :*

    OdpowiedzUsuń