Czytasz=komentujesz
…pani matka miała wypadek
-O Boże – powiedziałam wchodząc do
pokoju zaczęłam płakać. Weszłam do pokoju zamknęłam się i zsunęłam się po
ścianie
-Dobrze ja jeszcze dzisiaj będę.
Dziękuję za informację.
Mimo że z mamą nie miałam dobrych
kontaktów to kocham ją. Zawsze wiedziała czego mi trzeba i jak postąpić w danej
sytuacji. W końcu mnie urodziła. Zapłakana zamówiłam bilet na najbliższy lot i
nic nikomu nie mówiąc zaczęłam pakować walizki. Niall poszedł oglądać
telewizję. Byłam spakowana gdy ktoś zapukał do drzwi.
-Daria muszę ci coś wytłumaczyć –
szepnął Niall
-Niall nie mam czasu –
powiedziałam otwierając drzwi.
-A po co ci spakowana walizka?
-Moja mama miała wypadek. Wracam
do Londynu
-Jadę z tobą
-Nie. Obiecaj że będziesz się
dobrze bawił i proszę cię nie ufaj Damianowi. Przepraszam
-Zadzwoń jak dolecisz
-Dobrze – pocałowałam go na pożegnanie i poleciałam do mamy
**
W Londynie :
Po wylądowaniu skierowałam się do szpitala. W taxi
zadzwoniłam do mojego chłopaka:
-Słucham?
-Niall jestem w Londynie niedługo się zobaczymy
-Dobrze trzymaj się kotek.
-Na pewno. Kocham cię
-Ja ciebie też
Zapłakana wpadłam do szpitala:
-W której Sali leży pani Wasiak?
-106
-Dziękuję
Pojechałam na 3 piętro. To co zobaczyłam wmurowało mnie w
podłogę przed salą mojej mamy siedziała…
ciekawe co dalej :)
OdpowiedzUsuńJest cudowne tak jak wszystkie wcześniejsze... <3
OdpowiedzUsuńProszę dodaj jak najszybciej 12 cześć *O*
OdpowiedzUsuńkurde pisze dłuższe części!!!!!!!!!!! :)/Sandra
OdpowiedzUsuńdalej proszę !!
OdpowiedzUsuńDalej ;)
OdpowiedzUsuńsuper pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńsuper opowiadanie pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńCudowne, czekam na next :)
OdpowiedzUsuńnext :P
OdpowiedzUsuńBoski, jak kazda częsć, czekam na nn <3 :***
OdpowiedzUsuń