sobota, 29 czerwca 2013

Zayn cz.58

Hejjjjj przepraszam,że tak późno,ale wczoraj było zakończenie roku i trzeba było to jakoś uczcić. :)

-Anastazja ja już pójdę i dokończę to w domu-powiedział mój kolega.
-Odprowadzę cię-zeszliśmy na dół,gdy byliśmy obok bramy on w końcu coś powiedział.   
-Harry jest wielkim szczęściarzem,że ma ciebie.
-Max proszę.
-Przepraszam,ale nie żałuję,że cię pocałowałem. Wiem,ze tobie tez się podobało-głośno westchnęłam i spuściłam wzrok-Ja lecę. Do jutea piękna.
-Część-patrzyłam jak odchodzi. Czułam coś dziwnego. Kocham Stylesa,ale ten pocałunek z Maxem był niesamowity. Doszłam do siebie i weszłam do domu. Udałam się do mojego pokoju,gdzie leżał Hazz.
-Pójdziemy gdzieś razem?-zapytałam
-Nie chce mi się
-Kiedy robiliśmy coś razem?-wtedy coś we mnie pękło.
-Jak chcesz się kochać to mów-od razu zerwał się z łóżka,na którym leżał.
-Nie Harry! Jesteśmy razem tylko dla seksu?
-Nie.
-Ale tak to wygląda. Było zajebiście na początku. A teraz?!
-Nie podoba ci się nasz związek?
-No właśnie nie. Poza zasypianiem w jednym łóżku to nic nie robimy razem. Nigdzie razem nie wychodzimy.
-Idziemy do kina.
-Teraz to mi się nie chce.
-O co ci teraz chodzi?
-O Gówno! Jakbym ci nie powiedziała,to byś nawet nie zauważył.
-Boże Anastazja wyolbrzymiasz.
-No właśnie nie. Ty masz wszystko w dupie,a w szczególności mnie.
-Nie prawda. Kocham cię.
-Jakoś nie widać. Chcę zostać sama.
-Nigdzie nie wyjdę.
-W takim razie ja wyjdę-trzasnęłam drzwiami i poszłam do Louisa. W jego pokoju zastałam Calder.
-O Anastazja,wchodź. Coś się stało?-zapytała
-Mogę u ciebie posiedzieć?-próbowałam się nie rozpłakać
-No jasne-usiadłam w fotelu obok niej-Coś się stało?-powtórzyła pytanie.
-Nic,wszystko w porządku.
-Przecież widzę. Mów o co chodzi?
-Chodzi o Stylesa. W ogóle zachowuje się jakbyśmy nie byli razem. Wygarnęłam mu to wszystko i wyszłam.
-To jest facet,więc wolno myśli-obie się zaśmiałyśmy-Na pewno to do niego dojdzie.
-Dzięki El.
-Nie ma za co,w końcu jesteśmy prawie rodziną.
-No tak. Mogę z tobą jeszcze chwile tu posiedzieć?
-Pewnie-odpowiedziała z uśmiechem.
-Hej-powiedział Louis wchodząc do pokoju.
-O Lou dobrze że jesteś,musimy pogadać-zaczęłam.
-Zaczynam się bać,ale mów.
-No bo w poniedziałek za tydzień moja szkoła organizuje bal dla uczniów. Mogę iść?
-Możesz...
-Normalnie cię kocham!-rzuciłam się mu na szyję.
-Ja ciebie też,ale jest jeden warunek-puściłam go i zrobiłam smutną minę.- W sobotę idziesz z nami na premierę "This is us"
-Skoro muszę. Tylko mi nie mów,że muszę być ubrana w sukienkę.
-No wypadałoby.
-Nie lubię sukienek i dobrze o tym wiesz.
-To na bal jak pójdziesz? W dresie?
-A nie?
-Już przestań. Decyduj.
-Niech ci będzie-powiedziałam beznamiętnie.
-Super! Wybiorę ci śliczną sukienkę,umaluję i uczesę-ucieszyła się brunetka.
-Dobra-poddałam się
-Pokłóciłaś się z Harrym?-zapytał brat.
-Dlaczego tak sądzisz?
-Siedzi w salonie,wkurzony. Bez siekiery lepiej nie podchodź-zaśmiał się.
-Oooo jak mi przykro z tego powodu.
-Widzę,że była ostra kłótnia.
-Nie,zresztą nie ważne. Mówisz,że siedzi w salonie,czyli mogę wrócić do siebie. Dziękuję wam-ucałowałam ich i pobiegłam do mojego pokoju. Żeby Hazz nie wszedł zamknęłam drzwi na klucz. Włączyłam swoją  mp4 i założyłam słuchawki. Tylko tak mogłam o wszystko zapomnieć i wyluzować. Postanowiłam dać jeszcze jedną szansę Stylesowi.
***Oczami Rebeki***
Położyłam Malika do łóżka,a raczej próbowałam. Nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. To są skutki pijanego Zayna. Zaczął tańczyć jeden ze swoich tańców.
-Zayn kotku proszę,połóż się-powiedziałam przez śmiech.
-Potańczysz ze mną?-znacząco poruszył brwiami.
-Jak wytrzeźwiejesz,a teraz idziesz spać-podeszłam do niego i popchnęłam go na łóżko.
-Podoba mi się jak jesteś taka brutalna-seksownie przegryzł swoją wargę.
Dałam mu buziaka,przykryłam kocem i zeszłam na dół. Na środku salonu siostry Malika bawiły się z Megan.
-I jak nasz Bad Boy?-zaśmiała się Wal.
-Będzie miał kaca na pewno. Co robią moje księżniczki?
-Bawimy się dołączysz się do nas?-zapytała Doniya.
-Jasne. Gdzie wasi rodzice?
-Mama gotuje obiad,a tata musiał pojechać do pracy-opowiedziała Safaa.
Usiadłam z nimi i zaczęłyśmy się bawić z moją córką. Po jakiś 30 minutach Megi zrobiła się senna.
-Daj ja ją położę,a ty sobie odpocznij-wyręczyła mnie Waliyha.
-Dobra Beki robimy sobie dzisiaj babski dzień-powiedziała Doniya i razem z nią i Safą poszłyśmy do pokoju Wal,która po chwili do nas dołączyła. Robiłyśmy sobie maseczki,malowałyśmy paznokcie i różne zabiegi upiększające. Dziewczyny namówiły mnie na kolorowe ombre.
Siostry Zayna miały tylko kolorowe końcówki rozjaśnione,ale ja poszłam na całość i pofarbowałam całe włosy.
-Dziewczynki obiad-powiedziała ich mama wchodząc do pokoju.-Zwariowałyście?
-Nie podoba ci się mamusiu?-zapytała słodko Wal.
-Wszystkie cztery wyglądacie nieziemsko,a teraz już chodźcie-razem z dziewczynami zeszłyśmy do jadalni.
***Oczami Zayna***
Upiłem się. Znaczy nie byłem jakoś bardzo pijany ale lekkiego kaca na pewno będę miał. Obudziło mnie ciche budzenie przez moją mamę.
-Syneczku,otwórz oczka.
-Mamo głowa mnie boli.
-Domyślam się kochanie. Łyknij te tabletki i chodź na obiad-podała mi tabletki i szklankę wody. Poczułem się znacznie lepiej. Zszedłem z moją rodzicielką do jadalni,gdzie siedziały moje siostry i Rebeka.
-Hej kotku jak się czujesz?-zapytała blondynka,a raczej już nie blondynka.
-Już lepiej. O Boże co wy zrobiłyście z włosami  mojej kobiety?-usiadłem obok mojej narzeczonej...

__________________________________________________________________________________
15 komentarzy i daję next :) /Sandra

































23 komentarze:

  1. dalej plisss <333 kocham to opowiadanie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Next proooszę uwielbiam to opowiadanie i ciekawe jaka będzie reakcja Zayna

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham to opowiadanie <3 dawaj next

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahaha dobre<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebiste to opowiadanie! Uwielbiam je. PLIS, DAJ SZYBKO NEXT!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham to!! *-* Czekam na następną część! :33

    OdpowiedzUsuń
  8. Proszę Cię dalej!! *-* Jesteś niesamowita! <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na kolejną część! :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Imagin świetny!! Niesamowicie piszesz! *-* Pisz dalej! :DD

    OdpowiedzUsuń
  11. I ♥ it !!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. Wspaniały, czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne, świetne, świetne ;d

    OdpowiedzUsuń
  14. Yyyyyyyy.... <3 <3 nie wiem co pisać wiesz że kocham twojego imagina <3 <3 /DARIA

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne zresztą jak zawsze!!!
    -Katherine

    OdpowiedzUsuń
  16. NEXT!!!! Tylko znowu nie zamyśl się nad dalszą częścią bo to jest cudowne. Ta przerwa była okropna, przez to że nie czytałam dalszej części to ciągle chodziłam jakaś naburmuszona -,- Więc żeby nic ci do głowy nie wpadło żeby zakończyć tego imagina. To ma już 58 części i chcesz to zakończyć? Ani mi się waż bo jak to zrobisz to pożałujesz tego. Znajdę cię i... i jeszcze nie wiem co zrobię ale coś zrobię :P <3/Wiktoria

    OdpowiedzUsuń
  17. 58 części jak to Ci się udało? jak tak dalej pójdzie to będzie wieczne jak moda na sukces! żartuje po prostu jest fajny i dużo się w nim dzieje czasem sie trudno połapać

    OdpowiedzUsuń
  18. hahahaha beka do salonu tylko z siekierą

    OdpowiedzUsuń