sobota, 11 maja 2013

Liaś

Na udany weekend macie ode mnie krótki imagin z panem Payne. Dziś chłopcy mają koncert w Berlinie. Tak bardzo chciałabym tam teraz być no ale chyba nie jest mi dane :( /Sandra


Z Liamem jestem od 2 lat. Jak to jest być z gwiazdą tak wielkiego kalibru? W miarę normalnie chodź czasem mam dosyć antyfanów i paparazzo. Wiedziałam jak będzie wyglądać moje życie,więc nie mogę narzekać. Liaś jest cudownym chłopakiem.,to z nim przeżyłam swój pierwszy raz. Mój chłopak od miesiąca był w Japonii i już w tym tygodniu wraca. Od jakiegoś czasu strasznie źle się czuję,cały czas mnie mdli. Zaczęłam się bać. Kupiłam test ciążowy. Weszłam do łazienki i wykonałam go. To były najbardziej emocjonujące minuty w moim życiu. Tak jak się spodziewałam jestem w ciąży.Zapłakana pobiegłam do pokoju i zaczęłam się pakować. Dlaczego? Kiedyś słyszałam jak Louis mówił Paulowi,że planuję założyć rodzinę z Eleanor. On mu zabronił. Powiedział by poczekali kilka lat i może wtedy,bo teraz "pięć minut" bycia na scenie One Direction. Nie chciałam psuć marzeń Liamowi. Napisałam mu list i pojechałam do mojej mamy.
***Oczami Liama***
Wróciłem z trasy. Bardzo się cieszyłem że w końcu ją zobaczę. Moją ukochaną [T.I.]. W domu było pusto. Pomyślałem że pewnie jest u El albo na zakupach. Wszedłem do łazienki i wziąłem długi prysznic. Wychodząc z pod niego,na pralce zobaczyłem test ciążowy. Pozytywny.
-BĘDĘ OJCEM!!!!!!-wydarłem się na całe gardło. Boże jestem taki szczęśliwy. Będę mieć maleństwo z moją ukochaną. Moje największe marzenia się spełniły. Chciałem wykrzyczeć całemu światu to co się stało. Już nie mogłem się doczekać jak będę nosił na rękach tą malutką istotkę,która została poczęta na wskutek naszej wielkiej miłości. Poszedłem do salonu by poczekać na [T.I.]. Na stoliku znalazłem list.
"Drogi Liamie.
Wiem że po tym co zrobiłam mnie znienawidzisz,ale tak będzie lepiej. Każde z nas jest z innej bajki. Nie chcę być przeszkodą do twoich marzeń i kariery. Żegnaj.
[T.I.]"
Nie mogłem w to uwierzyć. Od razu pojechałem do jedynego miejsca,w którym mogła być moja ukochana. Pojechałem do jej mamy. Nie myliłem się była tam. Bez wahania wszedłem do jej pokoju.
***Twoimi Oczami***
Siedziałam na łóżku i oglądałam zdjęcia i filmy z czasów jak byłam z Liamem. Moje łzy nie miały końca,gdy do pokoju wpadł on.
-Co ty tu robisz?-zapytałam ocierając moje łzy.
-Dlaczego nie chcesz wychowywać ze mną dziecka?
-Skąd wiesz?
-Zostawiłaś test. Jeśli to moje dziecko to wychowaj je zemną.
-Oczywiście ze twoje,ale to zniszczy twoją karierę. Ona jest teraz najważniejsza,nie chcę ci przeszkadzać.
-Przestań tak mówić! Ty i dziecko jesteście dla mnie wszystkim. Rozumiesz? Ja cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.-mocno przytulił mnie do siebie.
-Ja ciebie też. Przepraszam
-Już nie płacz skarbie.-otarł moje łzy.-Wracajmy do domu.-pocałował mnie bardzo namiętnie,a później brzuch.
*Rok później*
Urodziłam prześlicznego chłopca. Li tak bardzo wkręcił się w ojcostwo że robił by wszystko by być z naszym synkiem Maxem. Kariera Liasia wręcz rozkwitał jeszcze bardziej. Eleanor i Louis spodziewają się dziecka. Paul zapewnił już nas że stworzy zespół One Direction Junior,a członkami będą dzieci piosenkarzy.

1 komentarz:

  1. dzastka94 ;)11 maja 2013 03:19

    Świetny imagin ;) One Direction Junior brzmi fajnie ;p

    OdpowiedzUsuń