Hejcia Miałam wam nic nie mówić ale zdradzę tą moją tajemnice. Już nie długo w tym imaginie pojawi się druga główna bohaterka. Mam nadzieję że wam się spodoba :) /Sandra
-Kotku
ty lepsza nie byłaś. Nie pamiętasz?-zaczął ją przytulać i całować to
był śliczny widok. Cały dzień leczyliśmy kaca na wszystkie znane nam
sposoby. Zamówiliśmy ekipę sprzątającą,więc mieliśmy wolny dzień.
*Tydzień później*
Siedziałam w salonie przeglądając jakieś czasopismo,gdy do środka weszli wystrojeni i zadowoleni Louis i Eleanor.
-A co wy tacy szczęśliwi?-Zapytałam. Oni nic nie powiedzieli tylko spojrzeli na siebie i zaczęli sie jeszcze bardziej uśmiechać.
-Eleanor Calder i Louis Tomlinson! Co się wam stało?
-Eleanor Calder? Już niedługo takiej nie będzie.-wyszczerzył się Lou
-Zaręczyliśmy się!-krzyknęła z radością dziewczyna.
-Gratuluję!!!!!-zaczęłam ich ściskać.
-Jest jeszcze coś.-dodał Tomlinson, a El znacząco złapała się za brzuch.
-Jesteś w ciąży?
-Będziemy rodzicami- powiedzieli razem
-Bardzo wam gratuluje.-powiedziałam przez łzy
-Kochanie nie płacz-przytuliła mnie Elka-Mamy dla ciebie propozycję nie do odrzucenia
-Jaką?
-Czy zostaniesz chrzestną naszego maleństwa?-zapytał chłopak
-Bardzo chętnie a nie powinna nią zostać Dani?
-Wybraliśmy ciebie,a Dan zostanie chrzestną drugiego dziecka.
-Nie wiecie jak się cieszę-jeszcze raz ich przytuliłam
-Czyli się zgadzasz?-zapytali razem
-Oczywiście!
*3 tygodnie później*
Dziś chłopcy wyjeżdżają na ponad pół roku. 6 miesięcy bez chłopaków,bez Zayna.
Po powrocie z lotniska zostałam sama z Calder. Wyszło tak że Dani i Nicol też wyjeżdżają na pół roku. Dan w trasę z Alexandrą Burke,a Niki do rodziny we Włoszech.
-Rebeka!-usłyszałam wołanie mojej przyjaciółki
-Co tam?
-Czy to jest twój kalendarzyk miesiączkowy?-zapytała podając mi go
-Tak a co?
-Według niego nie miałaś okresu od 2 miesięcy.
-Nawet nie zauważyłam-ona się dziwnie uśmiechnęła-O co chodzi?
-Radzę ci zakupić test ciążowy,albo udać się do ginekologa.
-Że niby ja jestem w ciąży?Może przez ten stres,albo zapomniałam zaznaczyć. Zdarza się
-Nie kochanie. Ja jadę na kontrolę więc od razu pojedziesz ze mną i zobaczymy. Ruszaj swoją zgrabną pupę i jedziemy.-dziewczyna wyszła z mojego pokoju. Ubrałam się w to:
Czy ja na prawdę mogę być w ciąży? Co prawda ostatnio trochę przytyłam....
Zeszłam do brunetki i pojechałyśmy do lekarza.
Najpierw Elcia,jej ciąża rozwijała się prawidłowo. Była w 6 tygodniu ciąży. Później nastąpiła moja kolej. Położyłam się na łóżku i poczułam zimny żel na moim brzuchu.
-Pani Rebeko to jest pani dziecko-lekarka pokazała na monitor-To jest 11 tydzień-w moich oczach pojawiły się łzy.
-Miśka czemu płaczesz?-zapytała El
-Pani doktor czy wszystko w porządku z moim dzieckiem? Miesiąc temu trochę popiłam.
-Wszystko wydaje się być w porządku. Pani i pani dziecko macie bardzo dużą odporność. Proszę na siebie uważać. Pani Calder na pewno powie pani co i jak.
-Oczywiście-zapewniła kobietę.Ze szpitala od razu pojechałyśmy do domu.
-Trzeba powiedzieć Zaynowi- zaczęła Elka
-Nie-powiedziałam stanowczo.
-Dlaczego?
-Boję się tego,że będzie jak rok temu. On mnie zdradzi a ja poronie. Straty drugiego dziecka nie przeżyję.
-Co teraz chcesz zrobić?
-Pojedziemy do nich na miesiąc,później powiemy że podróż twoja jest niebezpieczna dla dziecka.
-A co z Lou?
-Obiecał ci że będzie przyjeżdżał. Proszę cię kochanie pomóż mi
-Oj wiesz że tobie nie odmówię. A co będzie jak Zayn będzie chciał przyjechać?
-Nie wiem.
-Nie martw się skarbie,ja zawszę będą z tobą.-przyjaciółka przytuliła mnie. Kocham ją,mogę zawszę na nią liczyć.
-Pakujemy się i lecimy do chłopaków.-dodałam i pobiegłyśmy się spakować. Na szczęście chłopcy byli w Irlandii,więc to było tylko chwila i byłyśmy już u nich.
Mieli próbę,więc bez namysłu pojechałyśmy tam. Śpiewali akurat"Rock Me",gdy przerwał Harry.
-El,Beki!!!!-krzyknął i cała piątka rzuciła się na nas z uściskami.
-Co wy tu robicie?-zapytał Lou obejmując Elcię.
-Wiesz to ostatni czas by El mogła bezpiecznie podróżować,a ja postanowiłam na czas waszej trasy iść do pracy.-wyjaśniłam.
-Oh miśka ty potrafisz mnie zaskoczyć-powiedział Malik i namiętnie mnie pocałował.
-Na jak długo przyjechałyście?-zapytał Niall
-Na miesiąć.
-A gdzie Dan i Niki?-zapytał Payne
-Dan na trasie,a Niki pojechała do rodziny.-odpowiedziała Calder.
-No to musimy uczcić wasz przyjazd-zaczął Tomlinson
-Lecimy do clubu!-dokończył Styles. Wszyscy pojechaliśmy do jednego z barów. Wszyscy oprócz mnie i El pili.
-Kocie czemu nie pijesz?-zapytał Zayn
-Nie mam ochoty na alkohol. Jakoś nie za dobrze się czuję.
-Rozumiem to może zatańczymy?
-Nie ogarniam cię Malik. Raz mówisz że nie chcesz bo nie umiesz a teraz sam mnie wyciągasz na parkiet.
-Muszę cię jakoś zaskakiwać-puścił mi oczko i poszliśmy tańczyć. Za długo nie balowaliśmy bo 1D mieli jutro kolejne próby i koncert.Po powrocie do hotelu od razu rzuciłam się na łóżko Malika i oddałam się w objęcia Morfeusza.
Obudziłam się jakoś przed południem,coś mi nie grało.U mojego boku nigdzie nie było Zayna. Podniosłam się do pozycji siedzącej i ujrzałam zadowolonego,siedzącego na fotelu Mulata....
Rozdział jest genialny :) No, ale wiesz co przerywać w takim momencie? Mam nadzieję, że Zayn się szybko dowie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały, czekam na next :)
OdpowiedzUsuńŚwietny. <3 Ciekawe z czego Malik jest tak zadowolony???... A może on sie dowiedział.. Czekam na next. Kocham Cie <3:*
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy ten konkurs na nową autorkę imaginów dalej jest aktualny czy już zamknięty i jest was 4 bezwzględnie i jeszcze pisałaś coś o nowej autorce zaczęła już swoją pracę? a imagin jak zawsze świetny
OdpowiedzUsuńjuż nie szukamy nikogo do współpracy. Ale to zawsze może się zmienić. Jeśli będziemy szukać na pewno napiszemy to na blogu/Sandra
Usuńuuu ale fajnie :)
OdpowiedzUsuńboziu jak ty uwielbiasz przerywać w pół zdania ;) ale i tak cię kocham :* błagam cię dodaj nexta jutro please ♥♥♥
OdpowiedzUsuńTeż was bardzo mocno kocham i dziękuję za komentarze. Niestety nie wiem czy uda mi się napisać dzisiaj kolejną część. Raczej pojawi się w czwartek/Sandra
OdpowiedzUsuńJest świetny uwielbiam imaginy z Zaynem :-)
OdpowiedzUsuńNajlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com<--- zapraszam niedawno zaczęłam liczę na wasze opinie :-)