piątek, 10 maja 2013

Louis cz 1

Dzis Louis dla Weroniki P ^^ :)) Mam nadzieje że co sie spodoba :) ::*
- Szkarada. Powiedzialam ostatni raz do lustra które przedstawiało moje okropne odbicie . Tłuste krótkie brązowe włosy , poprzyklejane ze sobą rzesy . I ta wielka pulchna twarz ... nienawidził siebie . Byłam taka okropna ... dlaczego raz rodzą sie piękne blondynki z figura modelek a raz takie coś jak ja? Przecież moji rodzice są całkiem ładni.. Jestem jakimś zaplchnionym wybrykiem natury ... Tak samo jak i w szkole . Wzięłam tonik i zgrabnym  ruchem  zmylam resztki makijażu . Umyta i ubrana położyła sie spac ...

  ************************
No to kolejny dzień okropne życia czas zacząć pomyślałam schodzac z łóżka  . Wzięłam torbę i spakowalam do niej książki . Kończąc poranną toalete nawet nie chciało mi sie patrzeć w lustro i sie dolowac dlatego wogóle zrezygnowałam z makijażu . Bo przecież poco mam sie stroic ? W szkole i tak jestem znienawidzona i obijana kujanka..chłopaka nie mam i szybciej zostanę starą panną niż go znajdę. Chodź jest taki jeden ... nie nie mam co marzyć . Zjadłam śniadanie i szybko pognalam do szkoły bo mialam dokładnie 8 minut do pierwszej lekcji czyli historii . Weszlam do klasy a tam oczywiście powitały mnie wyzwiska ..  no norma .
- ej ty ! masz w domu lustro ?
bo ja z taka twarzą bym sie nie pokazywała publicznie . Ten tekst chodź większośc byla dosc podobna zabolal bardzo .. mlze dlatego ze pokazywal prawde ? Nie wiem bylam zalamana ale    najgorsze jest to że byl powiedziany przez grupę plastikow .. czyli osoby które najbardziej mi dokuczaly... w koncu nie dałam rady i wybuchłam
- Wiesz co ?! Ja moze nie jestem piękna to prawda ale nigdy nie chciałabym byc taka jak ty ! Poco mi ogromne dorabiane cycki i dupa bo.moj ojciec jest bogaty ? Bo co mi tapeta na twarzy i doczepiane włosy ? Nigdy nie chciałabym byc taka głupia plastikową lala jak ty !!!! Wykrzyczalam blondynie prosto w twarz . W całej klasie zapadła cisza . Pewnie nikt nie spodziewał sie tego po mnie ... w głębi duszy poczułam sie strasznie dumna a na mojej twarzy pojawił sie chytry usmieszek . Cala akcje  przerwał nauczyciel wchodzący do klasy . Widać było że jest zdziwiony nagłą cisza. Ja zgrabnym ruchem usiadlam do ławki gdzie dopiero teraz go zobaczyłam ... Siedział , siedział obok mnie sam Louis Tomilinson !!! NAJWIĘKSŻY POPULARS I  CIASTKO W SZKOLE !  Od dawna bardzo mi sie podobał ale to chyba jak każdej dziewczynie w szkole .. popatrzylam mu w piękne niebieskie teczowki które patrzyły na moje ..  byla to jakąś więź coś nas połączyło ale wiedzialam że nie mam szans dlatego szybkim ruchem odwróciłam sie i wzięłam za wypakowywanie  książek .. po chwili jednak  spytalam
- Czemu tu siedzisz ? Nie powinienes nawet na mnie patrzeć wiec poco tu usiadles ?
- Bo chciałem i tyle powiedzial i wyslal mi jeden z najpiękniejszych uśmiechów . Byla dla mnie taki idealny ...  szkoda ze ja dla niego nie .Nasza rozmowę przerwał nie co zdenerwowany naszym zachowanie nauczyciel ...
- Tomilinson ! Flirt po lekcji !

No to 1 cz:)) sorki że nic nie dodaje ale mam sporo na głowie :0

Pozdrawiam
~~~ Daisy

2 komentarze:

  1. Cudnie ^__^ Czekam na nastepna czesc i dedyka dla mnie :P
    WENY ZYCZE!!

    OdpowiedzUsuń
  2. dzastka94 ;)12 maja 2013 14:20

    Super ;) Naprawdę świetnie się zapowiada ;)

    OdpowiedzUsuń