czwartek, 23 maja 2013

Zayn cz.33

Bardzo wam dziękuję za wszystkie wasze komentarze. To na prawde daje kopa do dalszej pracy. Kocham was bardzo mocno i mam nadzieję że dalej będziecie się tak udzielać  a nawet jeszcze bardziej <3 /Sandra


Obudziłam się jakoś przed południem,coś mi nie grało.U mojego boku nigdzie nie było Zayna. Podniosłam się do pozycji siedzącej i ujrzałam zadowolonego,siedzącego na fotelu Mulata.
-Gdybyś widziała swoją minę kotku-powiedział biorąc łyk kawy i dalej się uśmiechał.
-Jaką?-zapytałam przecierając oczy
-Jak zobaczyłaś że mnie niema
-Co w tym śmiesznego,że się martwię o ciebie?
-Nic. Kocham cię-chciałam mu powiedzieć że ja go też,gdy poczułam,że strasznie mi nie dobrze.
-Co ci jest? Zrobiłaś się blada. Może pojedziemy do lekarza?-zapytał przestraszony. 
-NIE!-zdołałam to powiedzieć i pobiegłam do łazienki. Tylko tego zabrakło poranne mdłości po prostu świetnie.
-Kotek co się dzieje? Wczoraj nic nie wypiłaś a teraz wymiotujesz.-Zayn usiadł obok mnie i objął mnie ramieniem. 
-Może czymś się zatrułam. Może w tym barze albo w samolocie. Sam wiesz jakie jest tam jedzenie.
-A może ty jesteś w ciąży?-o kurde i co ja mam teraz zrobić.
-Nie no co ty. To raczej nie możliwe kochanie.
-No to może kiedy indziej zostaniemy rodzicami. Może to i lepiej będę bardziej dojrzały.-mogłabym mu powiedzieć,ale skoro nie jest gotowy na dziecko...
-Zayn chciał byś ze mną dzieci?-zapytałam z nadzieją
-Kiedyś na pewno-i to mnie upewniło że nie mogę mu powiedzieć o dziecku.
-Zmieńmy temat. O której macie próby?
-Za 2 godziny,więc musimy się zbierać
-To ja się wykąpie a ty zamów śniadanie do pokoju.
-Tak jest kochanie.-cmoknął mnie w czubek głowy i zostawił mnie samą.
Moja głowa buzowała. Natłok wszystkich myśli nie pozwalał mi normalnie funkcjonować. Po dłuższej chwili doszłam do rzeczywistości,żeby ochłonąć wzięłam zimny prysznic. Ubrałam się i wyszłam do chłopaka.

Zestaw z 2012-10-21, składający się m.in. z: Asos, Top Ax Paris, River Island

 Zjedliśmy śniadanie,po czym Mulat poszedł się wykąpać. Po półtorej godziny byliśmy na próbach chłopców. Siedziałam z Eleanor na widowni.
-Kotku gadałaś z Zaynem?-zapytała
-Tak.Nie powiedziałam mu o dziecku,ale on powiedział że nie jest jeszcze gotowy na bycie ojcem.-gdy to mówiłam w moich oczach pojawiły się łzy.
-Nie wierzę. Skarbie nie płacz. Masz mnie,chłopaków, dziewczyny,a Malik zobaczy że źle zrobił
-Dziękuję,że jesteś. El mam prośbę przytul mnie-dziewczyna bez wahania zrobiła to o co ją poprosiłam.-Błagam cię nigdy mnie nie zostawiaj-wyszeptałam
-Miśka nigdy tego nie zrobię. Kocham cię,jesteś dla mnie jak młodsza siostrzyczka. Zawszę będę się tobą opiekowała.
Kilka godzin spędziłam z moją przyjaciółką,a później całą siódemką poszliśmy na szybki lunch. Po tym był koncert. Jak zwykle było cudownie,tyle że teraz tak nie szalałam jak zwykle.
*Miesiąc później*
Dzisiaj razem z Calder wracamy di Londynu. Przed wylotem musiałam pogadać z Zaynem. Spacerowaliśmy sobie po Irlandii. Usiedliśmy w parku na ławce i zaczęłam rozmowę.
-Zayn zrobisz dla mnie wszystko?
-Oczywiście.
-Prosze byśmy do końca waszej trasy nie przyjeżdżali do siebie.
-Co dlaczego??????
-Nie lubię się z tobą żegnać,wtedy zawsze jakaś część mnie umiera. To dla mnie jest najgorsze. Będziemy się kontaktować przez internet i telefon.
-Rozumiem ja też nie lubię się z tobą rozstawać
-Zrobisz to dla mnie?
-Z trudem ale skoro tak nie będziesz płakać to zgadzam się. Będę cholernie tęsknić. 
-Ja też kociaku.-mocno go przytuliłam. Chciałam jak najdłużej czuć jego ciało blisko mojego. Cały czas całowałam jego słodkie usta. Bałam się że możemy tego nie przetrwać,że nie będzie chciał dziecka. Jakie moje życie jest skomplikowane. Nie życze nikomu takich przygód jakie przeżyłam. 
Po godzinie przytuleni wróciliśmy do reszty przyjaciół i pojechaliśmy na lotnisko. Pożegnałam się z wszystkimi i podszedł do mnie przybity Malik.
-Do zobaczenia za pół roku skarbie.-powiedział. Miał całe zaczerwienione oczy od płaczu. Bolało mnie że to przeze mnie on cierpi. 
-Wiedz,że cię kocham najmocniej na świecie
-Ja ciebie też. Będę tęsknił i odliczał dni do mojego powrotu.-wpadłam w jego ramiona i wbiłam się w jego usta. Całowaliśmy się bardzo zachłannie. Nie chciałam tego kończyć niestety musiałam. Ostatni raz cmoknęłam go w wargi i wsiadłam do samolotu.  Całą drogę milczałam. Po powrocie do domu napisałam tylko sms-a do Zayna że już jestem na miejscu i poszłam spać.
*Miesiąc później*
Cały czas mam kontakt z Mulatem. Nasze dziecko bardzo wyrosło. Brzuch było już bardzo dobrze widać więc teraz muszę robić wszystko by nie dowiedzieli się o tym paparazzi. Dziś jechałam do ginekologa. W prywatnej klinice czekała już na mnie pani doktor.
-Maluszek rośnie jak na drożdżach. To już środek 5 miesiąca. Chce pani znać płeć?
-Tak bardzo
-Już chwilkę... Będzie miała pani córeczkę. Gratuluję-wytarła żel z mojego brzucha,a ja delikatnie go pogłaskałam-Już niedługo będzie pani czuła mocniejsze skurcze i kopanie dziecka.
-Mam prośbę by pani nikomu nie mówiła o mojej ciąży.
-Naturalnie obowiązuje mnie tajemnica lekarska. To do zobaczenia za miesiąc.
-Dziękuję i do zobaczenia-uśmiechnęłam się i wyszłam. Wyszłam tylnym wyjściem gdzie czekał szofer. Pojechaliśmy do domu. Weszłam do środka a tam siedział Louis który obejmował El i głaskał jej brzuch. Wystraszyłam się. Chciałam nie zauważalnie dostać si do pokoju,niestety chłopak mnie zobaczył i krzyknął
-Rebeka! Nie przywitasz się?Aa.aaa...... a to co?-zapytał pokazując na brzuch
-Yyyyy.... Hej . Tomlinson ja ci to wszystko wyjaśnie.-powiedziałam z lękiem w głosie. 
-No prosze słucham-burknął....































9 komentarzy:

  1. Świetny czekam na następna część :D

    OdpowiedzUsuń
  2. dzastka94 ;)23 maja 2013 09:06

    Już nie mogę się doczekać następnej części :) Rozdział jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały! Pewnie Beki i El powiedzą Lou prawdę a on to powie Zaynowi i Niallowi. Czekam na nexta. Mam nadzieję że dodasz go szybko.

    OdpowiedzUsuń
  4. poprostu niesamowity !!! dziewczyno masz ogromny talent kocham cię i twoje imaginy jesteś wielka !! codziennie budze się rano by wieczorem przed zasnieciem przeczytać TWOJE imaginy te starsze i te nowsze a to wszystko dzięki tobie kochanie jesteś wspaniała ♥ /Oli12122

    OdpowiedzUsuń
  5. proszę Cię jak najszybciej następną czesć !! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boszee . Ja już musze mieć kolejną część. !! ;DD : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Awwww... dziękuję za wszystkie komentarze. Ja też was BARDZO KOCHAM <3 i nie wyobrażam sobie teraz życia bez tego bloga i bez was oczywiście;*/Sandra

    OdpowiedzUsuń