Harry i Zayn cz 1
- ( T.I ) ! Poczekaj ! Krzyczał Harry łapiąc mnie za nadgarstek
- Nie dotykaj mnie - warknęłam wyrywając mu się - nigdy więcej...
Pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Szybką ją otarłam i szłam dalej w stronę klasy od matematyki , w której miałam pierwszą lekcje. No tak.. ale czego
mogłam się spodziewać po najpopularniejszym chłopaku
w szkole? Po wielkiej gwieździe ? Uczestniku x factora ? A wszystko zaczęło sie tak ; Harry był moim chłopakiem od nie dawna . Wczoraj leciał X Factor. Oglądałam jak zwykle z przyjaciółkami , otoczona pizzą popcornem i cola. I wtedy zobaczyłam coś , czego nigdy nie zapomnę. Harry wywołał na scenę Taylor Swift i oznajmił że są razem i bardzo ją kocha... poczułam okropny ból rozrywanego serca. Wszystko działo sie w zwolnionym tępie. Szybko wybiegłam z pokoju i poszłam do łazienki. Płakałam długo , za długo . On jednak coś dla mnie znaczył. Co ja gadam.. Kochałam go nad życie! Kiedy wróciłam do szkoły próbując za wszelką cenie na niego nie wpaść i go unikać. Wtedy podszedł do mnie i zaczął mnie namiętnie całować. Już chciałam oddać pocałunek kiedy zorientowałam sie co się dzieje. Uderzyłam go z liścia , dzięki czemu oderwał sie ode mnie łapiąc sie za polik.
- Co ty sobie myślisz ?! Że tu będziesz kochanym chłopakiem a potem liżesz się z tą suką?! Wal się !
- ( T I ) ! Ale to nie tak ! I resztę już znacie. Rozpakowałam książki w sali od matematyki i nagle zauważyłam...
~~ Daisy ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz