No więc dzisiaj macie One Shot'a więc miłego czytania niedługo dodam imagina z Niallem <3 /Daria :3
,,Ten dzień niczym nie różnił się
od innych. Obudziłem się w jego ramionach , w ramionach mojego chłopaka,
mojej miłości której nigdy nie opuszczę. Dzisiaj chciałem to zrobić
chciałem uwiecznić naszą miłość tym jednym pytanie, byłem przekonany że
jego odpowiedź będzie brzmieć TAK.Zawsze powtarzał że chce spędzić ze
mną resztę życia , chce się ze mną zestarzeć, ze mną umrzeć. Dlatego
dzisiaj chciałem mu udowodnić że chce tego samego. Chce naszej wspólnej
przyszłości. To się stanie dzisiaj po imprezie na którą szliśmy z
chłopakami. Z takim postanowienie wstałem z łóżka składając jeszcze
krótki pocałunek na ustach mojego ukochanego. Zszedłem po schodach
uważając na ostatni stopień który pod ciężarem ciała skrzypiał-nie
chciałem budzić chłopaka.Wszedłem do kuchni i zacząłem się po niej
krzątać w poszukiwaniu odpowiednich składników do śniadania które
chciałem przygotować dla mojego luby.Postanowiłem że zrobię mu naleśniki
które uwielbia. Kiedy posiłek był już gotowy nalałem jeszcze sok do
szklanki. Ułożyłem wszystko na tacy i dołożyłem do tego malutką białą
róże. Byłem zadowolony z rezultaty. Ostrożnie wszedłem po schodach,
miałem problem z otworzeniem drzwi do naszej sypialni ale kiedy to już
zrobiłem postawiłem tace na ziemi a sam usiadłem na skraju łóżka i
zacząłem śpiewać.
Man I see it in your eyes you're disappointed
Cause I'm the foolish one that you anointed with your heart
I tore it apart
And man what a mess I made upon your innocence
And no man in the world deserves this
But here I am asking you for one more chance
Can we fall, one more time?
Stop the tape and rewind
Oh and if you walk away I know I'll fade
Cause there is nobody else
It's gotta be you
Only you
It's gotta be you
Only you
Cause I'm the foolish one that you anointed with your heart
I tore it apart
And man what a mess I made upon your innocence
And no man in the world deserves this
But here I am asking you for one more chance
Can we fall, one more time?
Stop the tape and rewind
Oh and if you walk away I know I'll fade
Cause there is nobody else
It's gotta be you
Only you
It's gotta be you
Only you
Chłopak
zaczął się budzić. Obrócił się w moją stronę, na jego twarzy widniał
szczery uśmiech. Mozolnie otworzył jeszcze zaspane oczy i obdarzył mnie
najpiękniejszy widokiem na świecie. Jego tęczówki były wypełnione
radością i miłością kierowane do mojej osoby. Obdarowałem chłopaka
przelotnym pocałunkiem i sięgnąłem po tace która nadal leżała na
podłodze. Położyłem ją chłopakowi na kolana. Uśmiechnął się do mnie i
zaczął konsumować śniadanie.
-Smacznego-Wyszeptałem
i dalej wpatrywałem się w uradowaną twarz chłopaka. Kiedy chłopak
skończył posiłek zabrałem od niego tace i wróciłem do kuchni żeby
posprzątać bałagan który po sobie zostawiłem. Z łazienki słyszalne były
odgłosy płynącej wody. Mój ukochany pewnie bierze prysznic.Po skończonej
czynności wróciłem do sypialni i zacząłem się przebierać. Już miałem
ubierać czyste bokserki kiedy do pokoju wparował nagi chłopak.
-Mrrr..-Zamruczał
i jakby nigdy nic zaczął się ubierać. Do imprezy mieliśmy jeszcze sporo
czasu więc postanowiłem że zrobimy sobie seans filmowy. Powiadomiłem o
tym chłopaka który bardzo się ucieszył. Pewnie bardziej z możliwości
spędzenia ze mną czasu niż z oglądania filmów które i tak nie będą nas
interesować.Wspólnie przygotowaliśmy przekąski i wybraliśmy filmy. Jako
pierwszy chcieliśmy obejrzeć ,,Titanic" obydwoje to uwielbialiśmy. Ale
to ja się bardziej wzruszałem kiedy to oglądałem. Usiedliśmy wygodnie na
kanapie i włączyliśmy film. Chłopak położył głowę na moich kolanach a
ja zacząłem bawić się jego miękkimi włosami.Tak jak przypuszczałem
rozkleiłem się kiedy po raz kolejny statek tonął. Mój towarzysz tylko
cicho zachichotał i przetarł łzy spływające po moich
policzkach.Przytuliłem się do jego ramienia i wdychałem zapach jego
intensywnych perfum. On dobrze wiedział jak one na mnie działają dlatego
używał ich codziennie i wielkich ilościach. Kiedy film się skończył
,skończył się tez popcorn który mieliśmy przygotowany. Poszedłem do
kuchni po drugą porcje a kiedy wracałem na ekranie telewizora zobaczyłem
napisy początkowe do ,,American Pie". Czyli teraz chłopak wybrał
komedie, pasowało mi to ,nie chciałem drugi raz się rozpłakać. Kiedy
film się ,,rozkręcił" , my dostaliśmy głupawki i zaczęliśmy rzucać się
popcornem. Kiedy film się skończył doszło do nas że cała kanapa i dywan
były z popcornu i trzeba to posprzątać przed przyjściem chłopaków.
Niestety kiedy mieliśmy wstawać zadzwonił dzwonek do drzwi. Chciałem iść
otworzyć ale mój ukochany mnie wyprzedził i już biegł w stronę drzwi.
Po chwili razem z moim chłopakiem do salonu wparowali Zayn Liam i
Nialler. Ten ostatni kiedy zobaczył bałagan w salonie zaczął na nas
krzyczeć że zmarnowaliśmy tyle ,,pysznego pokarmu". Niall zaczął zbierać
popcorn i wkładać z powrotem do miski. Mieliśmy z niego niezły ubaw.
Kiedy skończył sprzątać zasiadł na kanapie i zaczął konsumować to co
przed chwilą zebrał z ziemi. Liam jak to Liam zabrał mu miskę i wyrzucił
jej zawartość do kosza. Kiedy chłopcy się już uspokoili wyszliśmy z
domu kierując się w stronę najbliższego klubu. A raczej ekskluzywnego
hotelu w którym miała odbyć się zamknięta impreza. Weszliśmy do środka
wcześniej pokazując ochroniarzom zaproszenia. Zabawa była wspaniała.Nie
obyło się bez picia. Razem z moim ukochanym byliśmy już dobrze wstawieni
dlatego nie hamowaliśmy się z czułościami.Nagle chłopak zniknął mi z
oczu. Myślałem że poszedł do toalety ale kiedy nie wracał długi czas
postanowiłem go szukać. Wszedłem na piętro gdzie znajdowały się wynajęte
pokoje dla dzisiejszych gości. Otwierałam wszystkie drzwi po kolei.
Czasami przerywałem parą w tworzeniu potomstwa ale w moim stanie
wywoływało to tylko śmiech. Otworzyłem ostatnie drzwi w korytarzu. Tam
też pewna para tworzyła sobie potomstwo nie byłoby w tym nic dziwnego
gdyby mężczyzną nie był mój ukochany który był ledwo co przytomny. W tej
chwili nie obchodziły mnie jego argumenty które pewnie miał.
Wyciągnąłem z kieszeni czerwone pudełeczko i rzuciłem nim prosto w
chłopaka.
-A JA CHCIAŁEM CI SIĘ OŚWIADCZYĆ. JAK
MOGŁEŚ-Wykrzyczałem przez łzy i wybiegłem z hotelu. Po drodze mijałem
chłopaków między innymi Liama który próbował mnie zatrzymać. Nie udało
mu się to.Wyrwałem mu się i biegłem gdzie mnie nogi poniosą. Przez łzy
nie widziałem drogi na której się znajduje. Zatrzymałem się w pewnej
chwili bo oślepiło mnie światło przede mną. Ostatnie co pamiętam to
krzyki Liama
-Ona go zmusiła-I przeraźliwy ból w kręgosłupie.
A
teraz? Teraz jestem tam na górze, niektórzy nazywają to niebem ale dla
mnie to jest piekło bez mojego ukochanego. Codziennie wypłakuje sobie
oczy patrząc na jego przygnębioną sylwetkę. Tyle bólu sprawia mi widok
mojego kochanego Louisa który płacze całymi nocami przez moją głupotę.
Już nie raz słyszałem jak krzyczał i w noc. ,,Ona mnie odurzyła"
,,Kocham Cię Harry". Te słowa bolały strasznie bolały. Tak bardzo
chciałbym wrócić do niego powiedzieć że wszystko będzie dobrze,
powiedzieć że go kocham. Ale nie mogę. Za późno straciłem swoją szanse
na szczęście.
Straciłem Louisa.
jaka jest różnica pomiędzy zwykłym imaginem a one shotem??
OdpowiedzUsuńOne shot to miłość mesko meska
Usuń