środa, 17 kwietnia 2013

Harry CZ 4

To już ostatnia część Harrego <3 Może potem wstawię coś jeszcze. Na razie spadam <3 /Daria




 Kiedy zjedliście nadszedł wieczór i bardzo miła noc z Hazzą xD No tak Bardzo bardzo :) 

Rano obudziłaś się i zobaczyłaś Harrego uśmiechającego się do ciebie. 
H: Hey kochanie.
Ty: Nooo hej.
H: Gdybyś widziała jakie słodkie minki robisz kiedy śpisz. *rumienisz się* ( Ej wy przed ekranami UŚMIECH PROSZĘ !) 
Ty: Mogłeś zrobić mi zdjęcie .. :P
H: Zrobiłem!...
Ty: Coo ..?
H: I wstawiłem na twittera.
Ty: Że co ?
H: No co ? Ludzie muszą zobaczyć moją dziewczynę. 
Ty: Ale kiedy śpi ?
H: No ale ty wyszłaś tak słodko !
Ty: Harry ty głuptasie :D
H: Proszę oto pyszne śniadanie dla pięknej pani. 
Ty: Wow ! Harry ty to sam przygotowałeś ?
H: Nooooo z małą pomocą ... żarcik oczywiście że sam :D
Ty: Harry to jest pyszne a co to właściwie jest ?
H: To już jest tajemnicą.
Ty: Zapomniałeś ?
H: Tak. 
Ty: Hahahaha ty głupku :D
Kiedy już wszystko zjadłaś poszliście się ubrać. Następnie Harry zaproponował ci romantyczną wycieczkę po Londynie. Kiedy siedzieliście w kawiarni i zajadaliście się ciasteczkami popijając kawę podeszła do was grupka piszczących fanek które koniecznie chciały autografy i zdjęcia z Harrym. Harry wiedział że nie będziesz z tego zadowolona dlatego poprosił dziewczyny aby dały mu trochę spokoju.
Ty: Ale Harry przecież to twoje fanki. Mam pomysł może chcecie iść do kina ?
Fanki: Tylko my Harrry Stylies i jego dziewczyna ? 
Ty: Nieee no ja muszę już lecieć.
Fanki: Skoro ty [t.i] nie idziesz .... to my też nie. 
Ty: Ale czemu taka okazja może sie nie powtórzyć O.o 
Fanki: Eee a może zamiast tego dacie nam bilety na koncert ?
H: Okey. 
Fanki odeszły a wy ze zdziwieniem patrzyliście na siebie. Postanowiliście wrócić już do domu. Zmęczeni postanowiliście jeszcze obejrzeć film. W połowie filmu do Hazzy zatelefonował (wow jakie ja słowa używam xd) Louis. 
*Rozmowa*
H: Hallo?
L:Włącz szybko teleexpress ( hahah to przez akce na TT xd) !
H: Ale po co?
L: No włącz to debilu ! 
H:Okey okey.
*Ludź w TV* 
Ludź: Dziewczyna Harrego Styliesa nie jest przeszkodą dla fanek.Czy ona naprawde kocha Harrego ? Dziś w kawiarni "Summer" w Londynie dwie fanki 1D spotkały tam Harrego na randce z T.I. Dziewczyny poprosiły o autograf i zdjęcie niestety Harrry nie miał na to ochoty za to T.i poprosiła aby przeszli się do kina bez niej ! Fanki były tak zdziwione że odeszły.Czy Harry powróci do Taylor ? Więcej informacji na ten temat znajdziecie .....
H: WYŁĄCZ TO !! Louis czy cię totalnie pogieło ?!
Ty: Harry uspokój się  !
H: Nie !
Ty: ALE TO NIE JEGO WINA IDIOTO !
H: A czyja ..?
Ty: Te dziewczyny zgłosiły to mediom. 
H: Aleee jak to ?
Ty: Jejku jak byś słuchał gościa w TV do końca to byś wiedział. 
H: .... F*ck ...
Ty: Dobra ja mam tego dosyć ide spać.
H: Czekaj musimy to wyjaśnić. 
Ty: Nie chce mi sie nie mam na to ochoty.
H: Ooo no to może ty mnie na prawde nie kochasz.?
Ty: harry już ci odbija ?
H: No co ? Może masz innego na oku ?
Ty: No pewnie i nim jest Louis wiesz -.- 
H: Ooooo miłość wisi w powietrzu ! Nie raz widziałem jak miziała się do Nialla Zayna Liama i LOUISA.
Ty: Harry weź się ogarnij. 
H: Wynoś się z mojego domu ! 
Ty: Harry wali cię dziś ? 
H: Pakuj się i wyjdź!
Ty: Albo coś piłeś albo dostałeś okres ;D 
W tym momencie Harry nie wytrzymał i wyrzucił cię nie wiedziałaś o co mu chodzi. Zamknął drzwi przed tobą i usłyszałaś tylko rozbicie szkła. Nie wiedząc co zrobić prosiłaś żeby cię wpuścił ponieważ na dworze było chyba z -15 stopni a ty miałaś na sobie lekki sweterek. Zrezygnowana postanowiłaś zadzwonić do Liama i spytać mu sie czy możesz u niego spać,nie chciałaś dzwonić do rodziców było by ci wstyd przecież mama mówiła że to się źle skończy i jak zwykle miała racje. Chłopak się zgodził. Kiedy byłaś już u niego w domu postanowiłaś się położyć. Rano obudziły cię czyjeś krzyki. Wystraszona pobiegłaś na dół sprawdzić o co chodzi. Na dole zastałaś Liama Louisa i Harrego. 
H: Wy nic nie rozumiecie ! 
Lou: Harry uspokój się ! Przecież T.I cię kocha. 
H: Może ona mnie tak ale ja jej nie. 
Ty: Harry nie kochasz mnie ? 
W tym momencie Harry się do ciebie odwrócił.
H: Tak nie kocham cię !
Liam: On jest piany T.I on nie wie co mówi.
Ty: Ale przecież piani mówią prawdę.
H: Masz sie wynieść z mojego życia ! 
Ty: Ale ja ci przecież nic nie zrobiłam !
H: Zamknij się dz*wko ! Wiem że z nimi spałaś ! 
Ty : To nie prawda !
H: Musiałaś każdego spróbować nie ..?
Ty: KŁAMIESZ ! JA KOCHAM TYLKO CIEBIE HARRY !
H: NIE WIEŻĘ CI ! WYNOŚ SIĘ Z MOJEGO ŻYCIA ! 
Wtedy Harry nie wytrzymał i dał ci z liścia. Ty nie wiedziałaś co się dzieje, wybiegłaś z tamtąd. Nie pamiętasz dokładnie gdzie. Usłyszałaś tylko pisk opon. Obudziłaś się w szpitalu obok ciebie siedział Harry.
Ty: Wyjdź ! 
H: Nieee proszę wysłuchaj mnie...
Ty: Nie mam zamiaru... zresztą ty nie chciałeś mnie słuchać. 
H: Przepraszam.
Ty: Wyjdź ... 
H: Przepraszam. 
Po tych słowach Harry wyszedł. Codziennie odwiedzał cię Liam Louis Zayn i Niall. Bez Harrego. Nawet byłaś z tego zadowolona nie chciałaś wtedy go widzieć ale z drugiej strony brakowało ci go. Jego dotyku,jego głosu, zapachu i w ogóle całego JEGO. Po tygodniu wyszłaś ze szpitala.  Postanowiłaś jednak że nie wrócisz do rodziców   lecz polecisz do swojej babci do Polski. Prosto ze szpitala pojechałaś  do Harrego po swoje rzeczy. Kiedy ten ci otworzył od razu cię przytulił. 
H:Tęskniłem za tobą wiesz ?
Ty: No co ty ? Który normalny gość tęskni za dzi*ką ? 
H: Przepraszam ja nie wiedziałem co mówię. To nie prawda nie sądzę tak o tobie. 
Ty: Wybacz Harry ale ja ci już nie wieżę... 
H: Ale mi ufasz..... ufasz ?
Ty: Nie. A teraz pozwól że wezmę moje rzeczy.
Zdziwiony Harry wpuścił cię do waszego .... no już tylko jego domu. Ty się spakowałaś i chciałaś już wyjść ale Hazza cię zatrzymał. 
H: Poczekaj.. ja obiecuję że nigdy cię nie skrzywdzę. Jaa chce mieć z tobą dzieci i psa i dom .... no dobra może nie psa woje kota :D.
Ty: Ale z kąt mam wiedzieć czy nie będziesz mnie bił albo dzieci ?
H: Ja byłem piany nie wiedziałem co robie.
Ty: A jeżeli sie upijesz i w tedy mnie uderzysz ?
H: Nie zrobię tego ale jeżeli już miałbym czelność się do tego posunąć to na następny dzień zabił bym sie.
Ty: Harry ... co to jest ?
Odsłoniłaś mu rękawy od bluzy i twoim oczom ukazały się ślady po cięciach.
H: Kiedy chłopcy mi powiedzieli co zrobiłem i ty nie chciałaś mnie słuchać zacząłem się ciąć. 
Ty: Harry .... wybaczę ci ale nie rób mi już tego. I nie wież jakimś mediom że cię nie kocham albo mam innego. 
H: Obiecuję. Zresztą ja cie podziwiam masz tyle przezwisk i przeróbek zdjęć a i tak się nimi nie przejmujesz. Chciałbym umieć to robić tak jak ty. 
Ty: No wiesz ma się ten talent. 
Oboje zaczeliście sie śmiać i całować. KONIEC xx :) 

4 komentarze:

  1. Fajne. szkoda ze to juz ostatnia. ? Zosia

    OdpowiedzUsuń
  2. super : D zrobiłabyś dla mnie dedyka ? jesli tak to prosze o niall'a dla agi ; * z gory dziekuje : )

    OdpowiedzUsuń
  3. zrób dla mnie dedyka o Harrym

    OdpowiedzUsuń