niedziela, 14 kwietnia 2013

Zayn cz.8

Dziś kolejna część o Bad Boy-u <3 Dziękuję Zosi za zgłoszenie się na adminkę i jej oraz Martynie za wasze komentarze. One dla mnie bardzo dużo znaczą. Kocham was ;***** i dlatego tą część dedykuję wam<3/Sandra 


Przed wejściem stało około 200 fotoreporterów. Co dziwniejsze wszystkie pytania były skierowane do mnie. Wiedzieli o Zaynie, o dziecku i o mnie tyle,że sama się wystraszyłam.
-Czy nadal jesteś z Zaynem?-usłyszałam
-Nie będę odpowiadać na wasze pytania!!!!!-krzyknęłam
-A co z dzieckiem?-gdy to usłyszałam wybuchłam płaczem
-Nie rozumiecie,że nie będzie odpowiadać!!!!-wydarł się Harry i szybko wszyscy wsiedliśmy do ich busa.
-Musisz się do tego kochanie przyzwyczaić.-powiedziała Danielle
-To było straszne. Nie wiedziałam,że oni niszczą tak życie ludziom, a ja przecież nie jestem znana.
-Już jesteś przyjaźnisz się z nami, byłaś dziewczyną Zayna i wg.-powiedział Louis
-Witaj w show biznesie kochanie.-dodała Eleanor
Całą drogę milczałam,miałam już dość tej całej chrej sytuacji. Weszliśmy do domu.
-Rebeka mamy dla ciebie niespodziankę-powiedział Niall. Zasłonił mi rękoma oczy i zaprowadzili mnie na górę. Weszliśmy do jakiegoś pokoju. Był pięknie urządzony w nowoczesnym stylu z łazienką. Po prostu przepiękny.
-Co to?-zapytałam
-To jest twój pokój.-powiedziała Dani
-Jesteście kochani. Ale ja chyba wracam do Polski.
-To był pomysł Zayna. Nie możesz nas zostawić. My cię kochamy.-dodała od razu El. Przytuliłam ich wszystkich po kolei. Malika nigdzie nie było chciałam mu podziękować. Chciałam zostać sama w pokoju. Wzięłam zdjęcie gdy byłam jeszcze w ciąży i z Zaynem. Brakuje mi go jak cholera!
***Oczami Zayna***
Po powrocie od razu zamknąłem się w pokoju. Usiadłem na łóżku i wspominałem wspólne chwile. Znienawidziłem się za to że ją zdradziłem. Gdyby ona wiedział jak bardzo tego żałuje i jak mocna ją kocham.
***Oczami Rebeki***
Przez ostatni tydzień każdej nocy miałam koszmary i wydzierałam się na cały dom. Wtedy przychodził jeden z chłopaków i mnie uspokajał. Tej nocy też tak było. Zawsze śnił mi się mój syn. Tym razem był to najgorszy sen jaki miałam i znów krzyczałam.
-NIE ODDAJCIE MI GO!!!!!
***Oczami Zayna***
Beki znowu miała "napad". Teraz to ja postanowiłem do niej pójść.
-Ciiii... Rebeka to tylko zły sen
-Zayn?
-Tak jestem przy tobie.-ona spojrzała na mnie. Usiadłem koło niej, a ona położyła swoją głowę na moich kolanach.Jej oddech powoli się uspokajał,a ja gładziłem jej twarz. Ona usnęła, a ja mówiłam jak ją kocham i, że mimo wszystko zawsze będę obok. Po kilku minutach znowu się obudziła tym razem bez krzyków.
-Zayn?
-Jestem cały czas przy tobie. Coś się stało?
-Przytul mnie.
-Jesteś tego pewna?-ona nic nie powiedziała jedynie mocno się do mnie przytuliła.-Nawet nie wiesz jak mi ciebie brakowało.-wyszeptałem jej do ucha
-Mi też ale nie potrafię zapomnieć,że mnie zdradziłeś.-dałem jej całusa w czoło. Po jakimś czasie usnęliśmy....

4 komentarze: